O czym pamiętać przy kupnie samochodu?

9
25724

UWAGA!

Opisany w niniejszym artykule stan prawny dotyczy umów kupna – sprzedaży samochodów, które zostały zawarte przed 25.12.2014 r. (data wykrycia wady nie ma znaczenia).

Jeśli kupiłeś samochód dnia 25.12.2014 r. lub później aktualny stan prawny znajdzie na www.autoprawo.pl

W związku z ostatnim wpisem jeden z wykopowiczów zasugerował stworzenie krótkiego poradnika, który opisywałby na co – pod kątem prawnym – uważać przy kupnie samochodu. Filozofii jest tutaj niewiele i warto zapamiętać sobie kilka poniższych punktów. Ułatwią nam one dochodzenie swoich praw w sądzie, co nie musi się skończyć od razu pozwem. Dobrze umotywowane zawezwanie do próby ugodowej kosztuje przed sądem zaledwie 40 zł, a może nakłonić nieuczciwego sprzedawcę do oddania pieniędzy. Poniższe porady napisane są z pozycji kupującego.

1. Strony umowy

Zwróć uwagę, z kim podpisujesz umowę. Istnieje inny reżim prawny dla umowy zawartej pomiędzy komisem, a osobą fizyczną, a inny dla umowy zawartej pomiędzy dwiema osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej. W drugim wypadku dysponujemy wyłącznie uprawnieniami z tytułu rękojmi. W pierwszym natomiast będziemy traktowani jak konsument (przysługują nam roszczenia wynikające z niezgodności towaru z umową). Lepiej jest podpisać umowę z komisem, ponieważ nasze uprawnienia są wtedy szersze. Na uwagę zasługuje praktyka komisów, które podtykają nam umowy podpisane in blanco przez osoby fizyczne będące właścicielami pojazdów. Komisy robią to w celu ominięcia poniższych przepisów o sprzedaży konsumenckiej.

Kodeks cywilny

Art. 770 [Rękojmia]Komisant nie ponosi odpowiedzialności za ukryte wady fizyczne rzeczy, jak również za jej wady prawne, jeżeli przed zawarciem umowy podał to do wiadomości kupującego. Jednakże wyłączenie odpowiedzialności nie dotyczy wad rzeczy, o których komisant wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć.

Art. 770 ze zn. 1 [Odesłanie]Do umowy sprzedaży rzeczy ruchomej, zawartej przez komisanta z osobą fizyczną, która nabywa rzecz w celu niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą ani zawodową, stosuje się przepisy o sprzedaży konsumenckiej.

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego

Art. 4 [Zgodność z umową towaru konsumpcyjnego] 1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania. 2. W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi (…), a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy(…). (…)

Art. 7 [Wiadome niezgodności] Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. (…)

Jeśli więc kupiliśmy pojazd jako konsument (od przedsiębiorcy na nasze prywatne potrzeby) to naszych uprawnień należy szukać poza Kodeksem cywilnym. Z kolei jeśli kupiliśmy pojazd jako przedsiębiorca lub jako osoba fizyczna na własne potrzeby od innej osoby fizycznej, to zastosowanie znajdą przepisy Kodeksu cywilnego o rękojmi. W takim przypadku należy uważać, aby w umowie nie znalazło się postanowienie wyłączające rękojmię.

2. Środki dowodowe

Sąd nie przeprowadzi za nas postępowania dowodowego. Jedynym przypadkiem, gdy nie trzeba się trudzić są domniemania prawne. Jeśli w przepisie przewidziano domniemanie, to nie trzeba nic wykazywać. Jeśli zaś go nie ma to obowiązuje ogólna reguła, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego dla siebie skutki prawne. Tak więc przed kupnem wydrukuj ogłoszenie, które znalazłeś w internecie. Ogłoszenia na otomoto.pl są – zgodnie z ich regulaminem – ofertami sprzedaży, a nie reklamami jak próbują później udowadniać sprzedawcy.

Kolejna rzecz to zeznania świadkówNigdy nie kupuj samochodu sam. Dwójka znajomych w sądzie zawsze pomoże, przy czym pamiętaj, że najlepsze są dokumenty prywatne (ogłoszenie, umowa, e-maile).

Jeśli obawiasz się oszustwa możesz zdecydować się na nagranie sprzedawcy. Nie pochwalam takiej metody, ale jeśli nie masz ogłoszenia (pojechałeś prosto na giełdę) i nie wziąłeś swojego wzoru umowy (lub sprzedający żąda podpisania jego wzoru) to lepiej mieć wyrzuty sumienia i nagranie, niż być kilkanaście tysięcy w plecy po wyroku sądu.

Najlepszym wyjściem jest przygotowanie własnego wzorca umowy, w którym znajdzie się następujące postanowienie: „Sprzedający informuje o następującym stanie technicznym samochodu: [np. bezwypadkowy, przebieg 150000 km]”. Przed sądem będzie to istotny dowód.

Kolejne dowody to wydruki e-maili, czy też smsów. Niezwłocznie po stwierdzeniu wady ukrytej samochodu skontaktuj się ze sprzedającym tak, abyś mógł udokumentować waszą rozmowę. Jeśli będziesz dzwonił rób to przy kimś lub nagraj ją. Sprzedawca często wtedy coś chlapnie co będzie można wykorzystać w sądzie. Nie miej skrupułów, jeśli już wiesz, że zostałeś oszukany.

Ważne są również okoliczności faktyczne sprawy. Odstąpienie od umowy niezwłocznie po zakupie albo niezwłocznie po przeprowadzeniu badania diagnostycznego, również będzie świadczyło na naszą korzyść.

3. Postanowienia umowy

Zawarcie w umowie postanowień w stylu „kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu” albo „kupujący został poinformowany o wadach pojazdu” nie eliminuje możliwości dochodzenia swoich praw. Wystarczy wtedy stwierdzić, że zostaliśmy zaznajomieni ze stanem technicznym pojazdu w zakresie w jakim poinformował nas o nim sprzedawca, a następnie wskazać ten zakres i dowody poświadczające tę okoliczność (ogłoszenie, zeznania świadków itd.).

W przypadku, gdy transakcja odbywa się pomiędzy osobami fizycznymi, nie zgadzaj się na zapisy, które mówiłyby cokolwiek o zakresie rękojmi. Prawdopodobnie mają one na celu ograniczenie lub wyłączenie jej zastosowania. Jeśli jednak podpisaliśmy umowę ograniczającą rękojmię to nadal możemy dowodzić, że sprzedawca zataił wadę.

Art. 558.
§ 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych.
§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.

Jeśli natomiast w umowie znajdzie się postanowienie wskazujące szczegółowo na konkretne wady lub stan konkretnych podzespołów to w zakresie tych wad nie będziemy mogli skorzystać z rękojmi, ponieważ sprzedawca będzie mógł wykazać, że zostaliśmy o wadzie poinformowani.

Ogólne informacje o rękojmi znajdują się w poprzednim artykule. Natomiast w najbliższym czasie postaram się również stworzyć kompleksowy poradnik opisujący procedurę odstąpienia od umowy i złożenia pozwu, tak aby nawet bez pomocy prawnika (do której oczywiście zachęcam 😉 ) móc samodzielnie zmusić nieuczciwego sprzedawcę do zwrotu pieniędzy. Zapraszam również do polubienia strony, tak żeby być na bieżąco z najbliższymi artykułami. Proszę też o pytania, żebym w przyszłości mógł stworzyć kompletne FAQ dla osób kupujących używane samochody.

Poradnik. Co zrobić po kupnie samochodu z wadami (klik)

Źródło obrazu: Pixabay. Licencja: Domena publiczna.

9 KOMENTARZE

  1. Syn kupił auto od osoby prywatnej. Pani zachwalała auto i stwierdziła że nic z autem się nie dzieje. Syn na ile mógł posprawdzał auto i ustalił z właścicielką że do wymiany są tylko klocki hamulcowe. Auto kupił Pani oczywiscie opuściła z ceny. Syn auto zarejestrował i zaprowadził do mechanika żeby od razu wymienić klocki. U mechanika okazało się że auto ma całe zawieszenie do wymiany. Mechanik był mocno zdumiony, że auto w dniu sprzedaży miało zrobiony przegląd i został on podbity. Obecnie całkowity koszt naprawy zawieszenia auta przekroczył 1500 zł. Co w takiej sytuacji można zrobić. Poinformowalismy już sprzedajacego o wykrytych wadach. Pani zaproponowała zwrot 400 zł. Mamy podejrzenie, że stacja diagnostyczna nie przyłożyla sie do przegladu albo auto wcale nie było na stacji diagnostycznej. Ewidentnie doszło do oszustwa.

  2. Kupiłam samochód prawie 600 km od miejsca zamieszkania sprzedający zapewniał że auto jeździło 2 lata nie było z nim żednyc problemów w trakcie powrotu do domu zaczeło coś się z nim dziać zjadł mi 12 l oleju i po powrocie do domu postawiłam go do mechanika okazało się że silnik jest do wymiany bo był przegrzany wcześniej i zrobiony na sprzedaż czy mogę ubiegać się od sprzedawcy pokrycia kosztów naprawy bądz zabrania na jego koszt auta i zwrócenia mi pieniędzy? proszę o odpowiedź

  3. Dzień Dobry mam pytanie kupiłam samochód prawie 600 km od miejsca zamieszkania sprzedający zapewniał że auto jeździło 2 lata nie było z nim żednyc problemów w trakcie powrotu do domu zaczeło coś się z nim dziać zjadł mi 12 l oleju i po powrocie do domu postawiłam go do mechanika okazało się że silnik jest do wymiany bo był przegrzany wcześniej i zrobiony na sprzedaż czy mogę ubiegać się od sprzedawcy pokrycia kosztów naprawy bądz zabrania na jego koszt auta i zwrócenia mi pieniędzy? proszę o odpowiedź

  4. Witam mam pytanie kupiłam auto sprzedawca zapewniał mnie że mimo wieku auto jest sprawne nie ma żadnych ukrytych wad nie wymaga wkładu własnego po zakupieniu auta na drugi dzień jadąc do pracy auto zgasło i nie chciało zapalić powiadomiłam o tym sprzedającego przyjechał wziął kluczyki i sam próbował naprawić przywiózł mi kluczyki i powiedział że auto działa ale niestety auto dalej nie działało gdy powiedziałam że chce zerwać umowę to nie zgodził się co mam zrobić

  5. WITAM MAM PYTANIE SPRZEDAŁEM AUTO BEZ WAD A PO KILKU MIESIĄCACH KLIENT CHCE ODE MNIE KASE ZA NAPRAWE AUTA BO PRAWDOPODOBNIE PĘKŁA USZCZELKA POD GŁOWICĄ, JESTEM OSOBA PRYWATNĄ NIE KOMISEM. AUTO BYŁO OGLADANE PRZEZ JEGO MECHANIKA I NIC NIE STWIERDZIŁ. JA NIE WIEM CO ROBIŁ ZTYM AUTEM PROSZE O ODP. PRZYSTYŁA MI PISMA.

    • Kluczowa jest kwestia czy wada była charakterystyczna dla pojazdu w danym wieku i o danym stopniu eksploatacji. Jeśli tak to nie ma pola na pańską odpowiedzialność.

      • witam przy pierwszym pismie ządał 6000 tys za naprawe auta w serwisie aso gdzie niby sprawdził, ja to sprawdziłem i te auto nie było djagnozowane i go przycisnelem i wyszło ze nie diagnozował, po 1 miesiacu napisał 2 pismo ze auto sprawdzil w innym serwisie i juz chce 3000 tys a jak wstawił do naprawy to mu mechanicy wymienili cos innego i było ok przez 200 kilometrów wporzadku.Nadal rzada kasy za naprawe auta.Co mam robic?W dniu sprzedarzy mówłem mu ze na auto nie daje gwarancji ze nie jest to nowe auto i w karzdej chwili morze sie zepsuc.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj